Polska zremisowała z Włochami 0:0 w rozgrywkach Ligi Narodów.
Większość kibiców porównuje drużynę Jerzego Brzęczka do pięknych chwil sprzed 5/4 lat, kiedy jak równy z równym rywalizowaliśmy z Niemcami, ogrywaliśmy Irlandię, Ukrainę, zdobywaliśmy punkty ze Szkocją. Ofensywny styl kadry Nawałki „kupił” kibiców „repry„, co oczywiście było poparte wynikami – awans na Euro 2016, ćwierćfinał tego turnieju, awans na Mundial 2018. Nie będzie tu jednak peanów w kierunku poprzedniego selekcjonera. W niedzielę walczyliśmy z jedną z czołowych europejskich drużyn.
Co rzuca się w oczy – ciężko sobie przypomnieć mecz kadry, kiedy zagraliśmy tak stabilnie w obronie z tak poważnym przeciwnikiem. Walukiewicz z Glikiem stworzyli znakomity, a zarazem dobrze się rozumiejący blok obronny.
W środku pomocy zaskoczył Jakub Moder – przede wszystkim w kontekście swojego dużo bardziej doświadczonej partnera – Grzegorza Krychowiaka. Pomocnik Brighton wypożyczony do Lecha Poznań zagrał naprawdę dobre spotkanie, nie bał się ryzykownych zagrań. Natomiast „Krycha”, dotychczasowy lider kadry, kompletnie go nie przypominał, nie dał nic zarówno w pressingu ani odbiorze.
Remis z Italią to korzystny wynik, biorąc pod uwagę zarówno przebieg niedzielnego meczu (sytuacje bramkowe 15:4 na korzyść podopiecznych Roberto Manciniego, tak samo posiadanie piłki 60%-40% – za flashscore.pl), oraz fakt, że Włosi miesiąc temu rozprawili się z Holendrami, którzy z kolei we wrześniu pewnie pokonali z Polskę.
Natomiast jeśli chodzi o styl gry, to wydaje się, że cały czas stoimy w miejscu. Przy całej sympatii dla selekcjonera Jerzego Brzęczka – nie widzieliśmy w Gdańsku kombinacyjnych akcji w ataku, jakiegoś konkretnego, wypracowanego pomysłu na grę. Robert Lewandowski, wybrany ostatnio Piłkarzem Roku UEFA, był kompletnie osamotniony w ataku, skupiając się często na walce w środku pola i rozgrywaniu, chcąc pomóc kolegom w konstruowaniu akcji.
Reprezentacja przeniesie się teraz do Wrocławia, gdzie w środę, 14 października zagra z ostatnią w tabeli Ligi Narodów Bośnią i Hercegowiną (która po trzech kolejkach ma dwa punkty).
Kolumna Sportowa
Fot. laczynaspilka.pl
Kolumna sportowa 